„Nasi chłopacy potrzebują treningów motorycznych. Muszą przepracować solidnie okres przygotowawczy zimą. Trzeba ich pogonić bo tracą szybkość i dynamikę. Muszą więcej biegać”. Tego typu wypowiedź usłyszałem ostatnio od jednego z rodziców 10-letniego piłkarza.

Nasuwa się od razu pytanie czego oczekują rodzice mówiąc o treningach motorycznych i okresie przygotowawczym w kategorii Orlik? Często wydaje mi się, iż oczekują morderczych treningów, biegania po lesie w śniegu i przerzucania ciężarów na siłowni. Być może przejaskrawiam nieco sytuację, ale jest to pewnego rodzaj problemu, który istnieje w rzeczywistości. Na siłę próbujemy przyspieszać naturalny rozwój piłkarza (dziecka). Sytuacja ta nie odnosi się jedynie do przygotowania fizycznego, ale również do ogólnych treningów techniczno-taktycznych. Tą kwestię zostawiam jednak innym trenerom z większą wiedzą w zakresie treningu techniczno-taktycznego.

Niestety, nie jesteśmy w stanie przyspieszyć naturalnego, biologicznego rozwoju organizmu wyłącznie poprzez nasze chęci i stosowanie w treningu ćwiczeń przeznaczonych dla dorosłych zawodników. Nie oczekujmy, iż 10 letni zawodnik wykształci u siebie imponującą muskulaturę i zacznie biegać z prędkością Usaina Bolta. Cierpliwość, to słowo klucz w przypadku treningów motorycznych oraz całego programu przygotowania fizycznego piłkarza, a także całego procesu rozwoju młodego piłkarza. Dostosujmy nasz program treningowy do obecnych potrzeb zawodnika. Przedstawmy mu narzędzia, które będzie mógł wykorzystać w przyszłości rozwijając się jako piłkarz. Przy ograniczonym czasie przeznaczonym na treningi (2, 3 czy nawet 4 treningi w tygodniu po 1,5  godziny to wciąż mało), a tym bardziej na treningi motoryczne nie jesteśmy w stanie zadbać o wszystkie aspekty przygotowania fizycznego. To zawodnik jest w głównej mierze odpowiedzialny za swoje przygotowanie oraz kondycję, w której się znajduje. Tak jak już wspominałem wyżej, przedstawmy młodym zawodnikom narzędzia (ćwiczenia, techniki, sposoby odżywiania i dbania o organizm), które będą mogli wykorzystać w życiu codziennym i na własną rękę zadbać o swój organizm. Tylko dzięki dobrze rozwiniętej samoświadomości zawodnika w tym zakresie będzie on w stanie osiągnąć poziom zawodowstwa w piłce nożnej. Rolą trenera natomiast powinno być kontrolowanie i nadzorowanie postępów, ewentualne korygowanie pojawiających się błędów oraz wskazanie zawodnikowi momentu, w którym powinien zwiększyć zakres treningów lub poszerzyć je o nowe elementy składowe.

Czy w ogóle jest sens mówienia o okresie przygotowawczym do rundy jesiennej lub wiosennej w piłce młodzieżowej?

Odpowiedź na to pytanie może być w zasadzie tylko jedna: to zależy od wieku. Jeżeli mówimy o zawodnikach do wieku juniorskiego to moim zdaniem okresy przygotowawcze nie mają większego sensu. Ważniejsza jest regularna i konsekwentna praca codzienna z zawodnikami i poprawianie ich sprawności fizycznej. W przypadku kategorii Junior Młodszy oraz Junior Starszy sytuacja ulega nieco zmianie. Czy nam się to podoba czy nie okresy przygotowawcze są elementem stosowanym przez większość drużyn seniorskich, praktycznie rzecz biorąc w każdej lidze. Mając za zadanie przygotować Juniorów do wymagań piłki seniorskiej powinniśmy stworzyć im warunki treningowe podobne do tych z piłki seniorskiej, z którymi przyjdzie im się zmierzyć w przyszłości. Dlatego też przeprowadzanie okresów przygotowawczych może mieć tutaj pewien sens.

Wracając jeszcze do najmłodszych kategorii wiekowych to osobiście spotkałem się z przypadkami organizowania okresów przygotowawczych oraz tzw. „obozów dochodzeniowych” (umieściłem je w cudzysłowie bo żartobliwie mówiąc nie wiem do jakiej to formy mają dochodzić Orliki lub Młodzik). Co gorsza w niektórych przypadkach treningi te polegają na organizowaniu czegoś co nazywam „ścieżką zdrowia”, czyli tor przeszkód, który zawodnicy pokonują kilkanaście razy, a który w zasadzie nie ma nic wspólnego z piłką nożną. Nie wydaje mi się, aby była to ścieżka którą warto podążać. Bardziej rozsądne wydaję się być opracowanie programu treningowego dla danej kategorii wiekowej, który będzie obejmował cały sezon.  Nie musi to być program super zaawansowany uwzględniający koncepcję periodyzacji taktycznej lub innej teorii treningowej. Niech to będzie program prosty, ale zawierający niezbędne składowe każdego programu czyli: intensywność, specyficzność, regularność treningu, progresywność oraz dostosowanie poziomu treningu do możliwości fizycznych danej kategorii wiekowej. Starajmy się w naszych treningach motorycznych wykorzystywać możliwie dużo elementów piłkarskich czyli specyficznych dla tego sportu. Pamiętajmy, że tylko konsekwentna i regularna praca u podstaw zapewni nam sukces w przyszłości.

Prowadząc zawodników w wieku juniorskim przykładajmy duże znaczenie do intensywności treningu. Jeżeli zawodnik za 2 -3 lata ma przejść do drużyny seniorskiej to z pewnością zderzy się z dużo większą intensywnością podczas meczu. Aby uniknąć pewnego rodzaju szoku po zakończeniu treningów w akademii klubowej podkręcajmy tempo podczas treningów oraz meczy mistrzowskich. Juniorzy muszą trenować dużo i trenować ciężko. Ważne jest, aby te intensywne treningi nie ograniczały się jedynie do okresów przygotowawczych. Również w trakcie sezonu pracujmy nad motoryką oraz wydolnością zawodnika. Niech rozwój zawodnika będzie naszym nadrzędnym celem, a nie kolejny sobotni mecz lub turniej.

Poniżej przedstawiam swoją własną ogólną koncepcje treningów motorycznych w poszczególnych kategoriach wiekowych. Z pewnością nie jest to koncepcja idealna oraz jedynie słuszna, ale moim zdaniem pokazuje jakie powinny być główne obszary naszych zainteresowań:

  • 6-8 lat. Jakkolwiek ciężko mówić o treningach motorycznych w takich rocznikach to jednak są pewne elementy, które możemy wdrażać w nasze treningi. Elementy te z pewnością zaprocentują w przyszłości. Podstawowym założeniem w tej grupie wiekowej jest zabawa. Starajmy się zatem, aby wykonywane ćwiczenia miały element zabawowy, który będzie mile widziany przez zawodników. W tym przedziale wiekowym największą uwagę powinniśmy skupić na pracy nad ruchliwością zawodników ich aktywizacją oraz podstawowymi wzorcami ruchowymi. Wprowadzajmy niepostrzeżenie ćwiczenia poprawiające ruchliwość i róbmy to w postaci zabaw typu: „Dżungla”, „ZOO” czy „Farma”. Wystarczy kilka minut podczas treningu, np. w formie wprowadzenia do treningu.
  • 9-10 lat. Poza pracą nad podstawowymi wzorcami ruchowymi dochodzi również praca nad zdolnościami koordynacyjnymi zawodnika. Starajmy się wykonywać ćwiczenia koordynacyjne z piłkami. W ten sposób łączymy trening techniczny z motorycznym. Dodatkowo wprowadzajmy elementy treningu szybkości reakcji oraz startowej. Najlepiej w formie zabaw z piłkami.
  • 11-12 lat. Trenowane aspekty: zwinność, koordynacja ruchowa, praca nad balansem i równowagą, praca nad elastycznością czyli elementy rozciągania dynamicznego i statycznego. Szczególnie ważna w tym okresie rozwoju powinna być koordynacja ruchowa zawodnika, rozumiana jako zdolność piłkarza do wykonania odpowiedniego ruchu, skoordynowanego w czasie i przestrzeni, dostosowanego do danej sytuacji boiskowej. Dodajmy również elementy masażu wałkami piankowymi, po to, aby przyzwyczajać zawodników do dbania o własne ciało.
  • 13-15 lat. Trudny okres pod względem doboru treningów motorycznych z powodu wysokiego ryzyka pojawienia się problemów zdrowotnych oraz utraty koordynacji podczas okresu przyspieszonego wzrostu. W tym przedziale wiekowym zalecane jest unikanie zbyt dużych obciążeń fizycznych, a tym bardziej pracy z ciężarami. Nie oznacza to oczywiście unikania jakiegokolwiek treningu fizycznego. Nadal możemy pracować nad takimi aspektami jak: koordynacja ruchowa, elastyczność, balans i równowaga, czy też szybkość liniowa i wielokierunkowa.
  • 16 lat i więcej. W wieku juniorskim program przygotowania fizycznego powinien obejmować już szeroki zakres aspektów treningowych: szybkość reakcji, szybkość startowa oraz przyspieszenie, trening wydolności tlenowej oraz beztlenowej, koordynacja ruchowa, zwinność, praca nad jakością tkanek miękkich (rozciąganie statyczne, dynamiczne, masaż wałkiem piankowym) oraz rozwój układu mięśniowego i eksplozywności zawodnika. Odnośnie treningów siłowych, pamiętajmy że pracę na szerszą skalę z obciążeniem zewnętrznym w postaci ciężarów rozpoczynamy po zakończeniu fazy przyspieszonego wzrostu. Moment ten powinien być wyznaczony indywidualnie dla każdego zawodnika, a nie określony wiekowo dla całej grupy.

Jak już zaznaczyłem w tytule tego artykułu z jednej strony musimy się spieszyć jeśli chodzi o treningi motoryczne, mamy bowiem szeroką gamę zagadnień do zrealizowania, natomiast nasz czas jest ograniczony. Jednakże, z drugiej strony nie przyspieszajmy zdarzeń, pomijając pewne etapy rozwoju zawodnika i zbyt szybko przechodząc do następnych w nadziei na szybkie rezultaty. To droga do nikąd…

Jeżeli interesuje cię temat przygotowania fizycznego w piłce młodzieżowej to polecamy również lekturę artykułu dotyczącego koncepcji szkoleniowej amerykańskiej firmy EXOS – przygotowanie motoryczne piłkarzy.

 

Autor Tekstu:
Robert Leśniak
Trener przygotowania fizycznego